Nie dam się

Myślę, że przyszedł czas, by robić to, co należałoby do naszego świata, gdyby nie pandemia. Oczywiście z pozycji "kanapy". A jeśli aktywność wymaga wyjścia i kontaktu z innymi osobami, zachowując zalecaną ostrożność.
Ziemia rządzi się własnymi prawami, wiosna wybuchła nie zważając na sytuację. Słońce świeci jak dotychczas. I rozbłyśnie zieleń.
A człowiek stworzony jest, by żyć. Z całej siły, na ile to możliwe. Nie do tego, by czekać.
Każdy dzień będzie takim, jakim go wykreujemy. Bo wirus atakuje ciała, nie nasze dusze. Jeśli on ogranicza nasz dostęp do świata, my zamknijmy dla niego granice naszych własnych małych światów

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Noworoczne postanowienia 💩

Jesienne inspiracje

Ekshibicjonistka