Ekshibicjonistka
W Warszawie szanowne jury mnie pooglądało pod kątem ufryzowania. Michał P. stwierdził, iż wyglądam jak Merlin Monroe z Libiąża. No, a niby skąd mam być? Serdecznie pozdrawiam więc Pana Michała z Kielc oraz Majkę, którą poznałyśmy podczas nagrania do programu. Tak moja kariera modelki dobiegła końca. Wróciłam do mojej kolorowej rzeczywistości. Nadrabiam zaległe telefony. Gratuluję koleżance ciąży. Który to miesiąc?! Piąty! Znaczy bardzo zaległe telefony... I jeszcze mnie owa koleżanka dobiła pytaniem: Aga, a czy Ty w ogóle widziałaś moje pierwsze dziecko? Ja naprawdę przepraszam moich znajomych, straciłam ostatnio poczucie czasu. Nawet przestałam rozmawiać sama ze sobą w ostatnich kilku miesiącach. Poprawię się, jeszcze nie wiem kiedy, ale obiecuję. A zaraz potem jedna pani pod moim zdjęciem na fejsie umieściła komentarz w stylu, że afiszuję się, bo prawdopodobnie mam kompleksy. Proszę Pani, ja je mam z całą pewnością. Kto ich nie ma. A zdjęcia wrzucam, nie dlatego, by się z ...